10 rzeczy jakich nauczyło mnie życie na Islandii
10 rzeczy jakich nauczyło mnie życie na Islandii- przeprowadzka na Islandię okazała się dla mnie dobrą lekcją pokory, zapewne angielskiego i wielu innych rzeczy. Surowy klimat, mieszkanie pośród dosłownie niczego to dosłownie nowy stan umysłu. Po kilku miesiącach niemal wszystko wydaje Ci się inne- co innego zaczyna się dla Ciebie liczyć, dziwisz się jak bardzo różnisz się od siebie sprzed kilku lat. Jeśli chcesz zmienić coś w swoim życiu, polecam emigracje.
- Praktyczne ubieranie się– wygodne buty, ciepła wełniana czapka i sweter. Butom na obcasie na Islandii podziękujemy.
- Życie bez zachcianek– na co masz ochotę? Butelka wina w sobotę wieczorem? Tabliczka czekolady w środku nocy? A tu do najbliższego sklepu 40 km w dodatku całodobowy to on nie jest, alkohol w weekend? Marne szanse no chyba, że masz zapasy albo wybierasz się do jakiegoś lokalu. Wolność od zachcianek jest jednak ulgą.
- Minimalizm zaczął mnie kręcić– jak myślę o ilości rzeczy, które kiedyś tak namiętnie gromadziłam boli mnie głowa. Mimo, że mój pokój pusty nie jest to i tak jest progres w stosunku do dawnej mnie.
- Podróżowanie dla samej drogi– nieważne gdzie, ważne że gdzieś! Najlepiej z plecakiem, namiotem i stopem.
- Pakowanie lżejszego plecaka jest lepsze! Mniej znaczy więcej. Więcej radości z drogi i mniej zmęczenia.
- Co to znaczy, że pada lub wieje naprawdę. Jak na Islandii naprawdę wieje to nie da się iść i oddychać. Można odlecieć, można poruszać się niemal poziomem po drodze. A jak pada i wieje to już w ogóle masz wrażenie, że nadchodzi koniec świata.
- Kontakt z przyrodą. Nigdzie wcześniej tego nie doświadczyłam na takim poziomie. Dzika natura i samotność. Surowy klimat, dzikie zwierzęta. Siła żywiołu. Wszystko to składa się dla mnie na nowy poziom postrzegania.
- Jeszcze bardziej kocham swoje rodzinne miasto. Czasem w myślach przeprowadzam spacer po ulicach Szczecina.
- Prawdziwej tęsknoty– za rodziną i za przyjaciółmi, za krajem.
- Być zdaną tylko na siebie. Bo tu często nie ma nawet zasięgu i jak jesteś sama to jesteś naprawdę sama…
Pozostałe historie z krainy lodu
18 komentarzy
Kurcze, jestem pod wrażeniem. Chciałabym kiedyś odwiedzić Islandię…
Świetny postatnio, tym bardziej ze Islandia mi się marzy
Podróże uczą i pozwalając doceniać to, co mamy na co dzień, i na co narzekamy.
Weszłam tutaj, bo chociaż lubię ciepło to jednak Islandia ma coś intrygującego i magicznego w sobie… A taka samotność i podziwianie gwałtownej siły natury mi się marzy, pewnie dlatego że na co dzień mam dużo szumu informacyjnego wokół siebie.
Islandia to mój życiowy cel podróżniczy nr 2, zaraz po Nowej Zelandii 🙂 uwielbiam takie w połowie dzikie miejsca, gdzie nie ma tabunów turystów, którzy zawsze muszą być „w zasięgu”, a którzy przy okazji robią mnóstwo hałasu i zostawiają po sobie tony śmieci…
Tyle, że ja w NZ byłam przez niecały miesiąc, póki co nie mam odwagi, by gdzieś na dłużej z Polski wybyć 🙂 Pozdrawiam!
Mi się marzy Nowa Zelandia. Aplikowałam o wizę w&h niestety się nie udało w tym roku 🙁
pozdrawiam również 😉
Nic tylko podziwiać za fakt że tam mieszkasz. Taki piękny kraj no ale ten klimat. Zamarzłabym tam z moim brakiem tkanki tluszczowej
Latem jest tu nawet całkiem ciepło 😀
Więcej zdjęć! Marzę by odwiedzić kiedyś te rejony!
Trafiłam na ten tekst akurat teraz, gdy moje myśli coraz częściej krążą wokół przeprowadzki na tę surową, ale jakże piękną wyspę… Może to jakiś znak? 😉 Dotychczas miałam okazję podziwiać piękno Islandii jedynie zimą, gdy nie ma tam zbyt wielu turystów. Muszę kiedyś poznać też jej letnie oblicze, ale boję się, że tłumy w tym czasie będą przytłaczające… Jak to rzeczywiście jest latem?
Na południu przy najpopularniejszych atrakcjach na pewno będzie dużo turystów. Są jednak miejsca, w które większość turystów się nie zapuszcza np. Fiordy Zachodnie. Latem na Islandii najlepsze są trekkingi i spanie w namiocie 🙂 Zdecydowanie warto przyjechać tu latem Islandia latem i zimą to zupełnie inny świat! Polecam i pozdrawiam 😉
Cieszę, że spoglądasz na Islandię z ogromną dozą krytycyzmu. Tego mi brakuje na blogach Bite of Iceland i IceStory.
Miałam bardzo podobne obserwacje w trakcie mieszkania w Laponii. Strasznie za tym tęsknię.
Część rzeczy brzmi przerażająco ale np minimalizm jest spoko 🙂 No i widoki są nieziemskie, prawda? 🙂
Chciałabym odwiedzić Islandię ze względu na lodowe jaskinie i zorze. Mam nadzieję, że wkrótce. Z pewnością jeszcze nie raz tu zajrzę, aby dowiedzieć się praktycznych informacji dotyczących tego pięknego miejsca. Pozdrawiam
Zaskoczyło mnie to 40 km do najbliższego sklepu. Islandia wydawała mi się tak mała, że nie sądziłam, że poszczególne miasteczka i wioski mogą dzielić aż tak znaczące odległości. Jak widać muszę się jeszcze wiele nauczyć na temat geografii innych krajów 😉
M.E.C Mon Electricien Catalan
44 Rue Henry de Turenne
66100 Perpignan
0651212596
Electricien Perpignan
I was recommended this blog by my cousin. I’m not sure whether this post is written by him as nobody else know such detailed about my problem.
You’re amazing! Thanks!
Independance Immobilière – Agence Dakar Sénégal
Av. Fadiga, Immeuble Lahad Mbacké
BP 2975 Dakar
+221 33 823 39 30
Agence Immobilière Dakar
Excellent beat ! I wish to apprentice while you amend your site, how can i subscribe for a blog web site?
The account aided me a acceptable deal. I had been tiny bit acquainted of this
your broadcast offered bright clear idea